Św. Albert Wielki jest jednym z największych intelektualistów w dziejach chrześcijaństwa. Ze względu na swą erudycję i szerokość zainteresowań badawczych nazywany Doktorem Wszechstronnym (Doctor Universalis) i Doktorem Doświadczonym (Doctor Expertus). Przed św. Tomaszem z Akwinu (który był nota bene jego uczniem) próbował dokonać syntezy założeń filozofii Arystotelesa z prawdą objawioną i wraz z Akwinatą podniósł do niebywałej doskonałości system scholastyczny. Dante Alighieri, sam czerpiący z dziedzictwa myśli scholastycznej, w swej wizji nieba umieszcza obu Świętych wśród miłośników Mądrości.

Albert hrabia von Bollstädt, syn rycerskiej rodziny, urodził się w bawarskim Lauingen, skąd, odbywszy pierwsze nauki domowe i szkolne, udał się na świeżo otwarty uniwersytet w Padwie. Zetknął się tam z pismami Arystotelesa, które dotarły do kręgu kultury chrześcijańskiej za sprawą uczonych arabskich. Wówczas już rozpoczęła się jego fascynacja myślą Filozofa (pod tym mianem występuje on zawsze w pismach św. Tomasza z Akwinu), co zaowocowało później wspaniałą syntezą wiedzy przyrodzonej z objawioną i poznawalną za pomocą wiary. Studiował też nauki przyrodnicze, a prawdopodobnie również prawo. Nauka chrześcijańska zawdzięcza mu ważne rozróżnienie – ale nie przeciwieństwo – pomiędzy prawdą nauki a prawdą wiary, nie dość wyraźnie dotychczas akcentowaną.

Pisał komentarze do pism Arystotelesa, a w późniejszym okresie życia przyczynił się do spopularyzowania jego dorobku na paryskiej Sorbonie. W tej działalności towarzyszył mu inny wybitny umysł epoki – Aleksander z Hales, zwany królem teologów (theologorum monarcha), autor dzieła Summa universae theologiae, w którym autorytet w świecie chrześcijańskim przyznaje nie tylko Pismu Świętemu i Ojcom Kościoła, ale też starożytnym i arabskim teologom, filozofom i poetom.

Zanim jednak Albert został wykładowcą Uniwersytetu Paryskiego, wstąpił w latach dwudziestych XII wieku w szeregi ojców dominikanów, do czego przyczyniły się kazania bł. Jordana z Saksonii, następcy św. Dominika na urzędzie generała zakonu. Przyjął święcenia w Kolonii i działał początkowo w różnych miastach Rzeszy od Ratyzbony (Regensburga) aż po Hildesheim. W roku 1235 otrzymał w Paryżu tytuł doktora świętej teologii – tam też słuchał jego wykładów przyszły Doktor Anielski – św. Tomasz.

Profesor Albert od razu dostrzegł nieprzeciętny talent swego ucznia i wkrótce wywiązała się owocna i trwająca do końca życia współpraca obu gigantów myśli katolickiej. W 1248 powrócili razem do Kolonii, gdzie założyli Studium generale (szkołę o randze międzynarodowej), z której wykształcił się następnie Uniwersytet Koloński. W roku 1254 ojciec Albert został prowincjałem dominikanów niemieckich, lecz po trzech latach zrezygnował z tej godności, by móc oddawać się nadal pracy naukowej.

Na zgromadzeniu generalnym w Valenciennes w 1250 wraz z Tomaszem i z Piotrem z Tarentaise (przyszłym papieżem bł. Innocentym V) opracował nowy model formacji dominikańskich. Jemu też zakon zawdzięcza przeforsowanie obowiązkowego nauczania filozofii w seminariach. Miało to niebagatelne znaczenie dla podniesienia kultury intelektualnej wieków średnich, na którą, jak wiadomo, w znacznym stopniu oddziałały zakony.

W roku 1260 ze Stolicy Świętej nadeszła do ojca Alberta nominacja na biskupa Ratyzbony, którą przyjął mimo oporu niektórych współbraci. W przerwach od pracy intelektualnej i pełnienia posługi pasterskiej był proszony o wypełnienie rozmaitych zadań dyplomatycznych, jak chociażby przyjęcie na siebie roli mediatora w sporze zakonu joannitów z księciem pomorskim Barnimem I czy też głoszenie krucjaty do Ziemi Świętej. Pod koniec życia, choć mocno już podupadł na zdrowiu, odpowiedział jeszcze na wezwanie papieża bł. Grzegorza X do stawienia się na obradach II soboru w Lyonie. Tam doszła doń smutna wieść o śmierci św. Tomasza, którą usłyszawszy, miał rzec, iż „zgasło światło Kościoła”.

W ostatnich dniach Święty przebywał na powrót w Kolonii. Tam zakończył zasłużony żywot, został pochowany w krypcie dominikańskiego kościoła pw. św. Andrzeja. Beatyfikował go papież Grzegorz XV w roku 1622, jeszcze dłużej natomiast Doctor Universalis czekał na kanonizację, która nastąpiła dopiero w roku 1931 za sprawą Piusa XI, który też ogłosił go Doktorem Kościoła.

Kościół wspomina św. Alberta Wielkiego 15 listopada.

Zarządzaj zgodami plików cookie

Dążąc do zachowania jak najlepszych wrażeń podczas korzystania z naszej strony internetowej prosimy o akceptację plików cookies.